Slow Life

Dni upodabniają się do siebie, skracają, sklejają jak winogronka.
W rezultacie tydzień mija jak jeden dzień, miesiąc jak tydzień itd. Na pewno to znacie. Ja się zbuntowałam i postanowiłam przeprowadzić śledztwo, dlaczego tak się dzieje. Wyniki są bardzo obiecujące. 

Slow Life

Idę sobie, patrzę, a tu warszawska Praga się cywilizuje. Na dzielni stanął dziwny obiekt podobny do modnych ostatnio miejskich uli, co na dachach hoteli zaczęły rosnąć. Podchodzę. W wyobraźni już widzę te łapska podkradające miodzio przy każdej okazji i denerwujące się robotnice. Ale nie, uff, to tylko HOTEL DLA OWADÓW.